znajdź projektanta

Wszystko już było

Piotrek BDSN Okrasa. Grafik-projektant, dyrektor artystyczny Progressivo Studio w Łodzi. Absolwent wydziału Grafiki i Malarstwa ASP w Łodzi. Autor projektów graficznych i indetyfikacji wizualnych m.in. dla: Łódź Design Fesival, Fotofestival w Łodzi, Funacja FutureInFashion, Ad Days Festival.. W Progressivo studio, wraz z zespołem, specjalizuje się tworzeniu spójnego wizerunku marki – jej koncepcji merytorycznej i identyfikacji wizualnej,  ale także w grafice wydawniczej, typografii oraz projektowaniu opakowań.  Współpracował z STGU jako autor identyfikacji wizualnej 4. Targów Wiedzy Graficznej.

Angelika Gromotka: Jakie cechy powinien mieć dobry projekt graficzny?
Piotr Okrasa: To dość trudne pytanie, gdyż moim zdaniem, nie da się jednoznacznie opisać dobrego projektu graficznego. Poza walorami estetycznymi (które tez często są sprawą sporną, a nie zawsze to co piękne, jest dobre) to taki projekt, który przede wszystkim spełnia swoje założenia, jest czytelnym przełożeniem pewnej misji, idei i komunikuje to odbiorcom. Powinien odpowiadać na realne potrzeby, a nie „upiększać” rzeczywistość. Nie zawsze jest to proste, szczególnie w naszym kraju, mocno specyficznym jeśli chodzi o wrażliwość wizualną (estetyka wynika z naszych uwarunkowań  kulturowych niestety), gdzie dodatkowo każdy ma swój – „najlepszy” gust… 

Czy łatwo jest zaprojektować w dzisiejszych czasach coś wyróżniającego się?
Jest to bardzo trudne (i z dnia na dzień coraz trudniejsze niestety…) Żyjemy w czasach, w których mamy nieograniczony dostęp do wszelakich informacji, jej wymiana jest bardzo szybka. Jesteśmy „skazani” na tworzenie czegoś, co już kiedyś gdzieś zostało stworzone. Musimy zdać sobie sprawę, ze nie jest to studnia bez dna. Niestety silenie się dziś  na zrobienie czegoś oryginalnego, wyróżniającego się i dorabianie do tego ideologii to trochę moim zdaniem nonsens. 

Czym się kierowałeś projektując identyfikację 4. Targów Wiedzy Graficznej? Jak powstał ten projekt?
Ta identyfikacja z założenia miała być inna od tych, do tej pory kojarzonych z STGU. Głównie poprzez wykorzystanie koloru – innego niż czerwony. Nie chcieliśmy tworzyć jaj na zasadzie „motywu graficznego”, których jest ostatnio sporo w identyfikacjach targów i festiwali, chcieliśmy by głównym przekazem była treść oraz kolor (neonowy pantone). Dość istotnym elementem było tez miejsce, w którym tegoroczna edycja TWG się odbywa – Dom Słowa Polskiego – to stary, największy zakład poligraficzny założony w latach 50-tych, do czego w subtelny sposób nawiązuje liternictwo i layout. Nie ma przerostu formy nad treścią , jest prosto, a zarazem rozpoznawalnie.

Kto lub co Cię inspiruje? Czy masz jakieś swojego "bohatera", jeśli chodzi o design  i projektowanie graficzne?
Hmm.. jest ich trochę.. jednak od lat moim „hero” jest Stefan Sagmeister. Zawsze podobał mi się jego sposób myślenia, zarówno w podejściu do projektów komercyjnych, jak i tych niekomercyjnych. Bardzo podziwiam tez francuskie ILL STUDIO – oni działają kreatywnie mocno w sferach moich zainteresowań - to co robią jest bardzo świeże i niekonwencjonalne.

^ Wróć na górę