znajdź projektanta

Ekodesign

Zdrowe marki i  ekoatmosfera w portfolio Brandy Design

W ostatnich latach temat ekologii i zdrowej żywności w Polsce stał się wdzięcznym zagadnieniem dla projektantów, a w finale również dla konsumentów. Rosnące zainteresowanie zdrowym trybem życia, w szczególności samym żywieniem spowodowało, że mieliśmy pełne ręce roboty. Coraz więcej firm zwracało się do nas właśnie z potrzebą przygotowania marek i opakowań dla produktów, które miały być pozycjonowane jako zdrowe, ekologiczne i nowoczesne.

Warto już teraz zaznaczyć, że firmy, z którymi mieliśmy okazję współpracować w tych obszarach, nie należą do wielkich graczy, stąd też ich zwrot ku rozwiązaniom wzorniczym traktować można jako przejaw świadomości i strategii, w budowania marek. Takie początkowe warunki dla współpracy w połączeniu ze zrozumieniem ze strony klientów, atutów i przewag, które może dać spójne prowadzenie marek wraz z usystematyzowaniem opakowań i rozwiązań graficznych, dało nam dużą wolność w działaniu. Sama niszowość tych firm to również wskazówka do tego jak odczytywać obecne możliwości rynku eko, które ciągle są niewielkie w porównaniu do innych sektorów.

Doświadczenie, którym chcielibyśmy się podzielić jest sumą współpracy nad takimi markami jak: Organic Drop, Organic Planet, Dobra Kaloria, MyEcoLife, Kuchnia Króla Maciusia, Otrębusie, Powerbread, Dania Babci Zosi. Te same powody, dla których możemy mówić o wolności danej projektantom, stanowiły oczywiście ograniczenia. Ten paradoks, związany z koniecznością szukania rozwiązań najprostszych i najtańszych wydaje się być stałym elementem tych projektów. A także wymusza zastanowienie się nad samym efektem osiąganym, jeśli chodzi o projektowane opakowania.

Zagadnieniem, które pojawia się jako istotne przy tak dużym doświadczeniu w pracy zmarkami stawiającymi na aspekt eko, jest sama refleksja nad wymiarem ekologiczności tych jak i pozostałych, funkcjonujących na rynku marek. W Polsce ciągle, zgodnie z wynikami badań, konsumenci nie są gotowi płacić więcej ze względów ekologicznych. Ciągle jest to obszar niezwykle zależny od aktualnej sytuacji finansowej. A prawdziwe ekologiczne opakowania są radykalne i nie idą na kompromisy, ponieważ muszą spełnić wyśrubowany warunek nie pozostawiania po sobie śladów w środowisku. A to niestety kosztuje i wpływa na koszty producenta, a tym samym na wyższą cenę produktu na półce sklepowej.

Również same oznaczenia i znaczenia certyfikatów ciągle niewiele mówią konsumentom, co doskonale wykorzystają firmy, które z przedrostka eko korzystają jak z magicznej formuły. Jako projektanci musimy być świadomi tych problemów, które bezpośrednio rzutują choćby na decyzje związane z wyborem materiałów na opakowania.  Dla samej spójności naszych propozycji, a więc i spójności marek, zawsze powinien być to materiał ekologiczny, w pełni poddający się recyklingowi i nie szkodzący środowisku. Te niestety są zwykle droższe i często nie mieszczą się w możliwościach firm.

Tym samym powinniśmy zaznaczyć, że wiele z projektów, które realizujemy lub też, które spotykamy na półkach bardziej roztacza atmosferę ekologiczności niż spełnia wyśrubowane kryteria. Projektowane opakowania mają jedynie ją podkreślić. Opakowania w ramach ekozasad, powinny uwzględniać aspekty zrównoważonego rozwoju, które na poziomie projektowania sprowadzają się do następujących rozwiązań: redukcji, recyclingu / odzysku, ponownego użycia, biodegradowalności i napędzania pozytywnych zmian w zwyczajach konsumentów. Najłatwiej, jak widać po naszych realizacjach, przy określonym i skromnym budżecie o te pierwsze, odsłaniające same produkty. Ograniczenia natomiast nie muszą dotyczyć samych produktów, które zwykle wykazują się odpowiednią certyfikacją.

Zanim opowiemy o naszych doświadczeniach z markami związanymi ze zdrową żywnością, trzeba oddać sprawiedliwość początkom naszych ekorealizacji. Pierwszą z nich była nowatorska na polskim rynku marka chemii domowej Organic Drop , tworzona ze 100% organicznych składników.  Dla firmy Nogo przygotowaliśmy: logo, wizerunek i serię opakowań. Charakterystyczną stroną tego projektu była rezygnacja ze zdjęć czy demo użycia. Całość komunikacji zapewniała tu kolorowa czcionka i biel opakowań. Interesującym aspektem przy pracy nad Organic Drop było nazewnictwo: na opakowaniach pojawiły się imiona takie jak: Dawid, Sara czy Goliat. To nie była nasza decyzja, a zobowiązanie producenta wobec wynalazcy i właściciela patentu, który tak właśnie nazywał stworzone przez siebie mieszanki. Już przy tej pierwszej ekologicznej realizacji, spotkaliśmy się z ograniczeniami budżetowymi, a zarazem odwagą klienta, by atutów marki szukać po stronie graficznej.

Drugim przykładem i zarazem pierwszym z kategorii spożywczych jest Organic Planet, dla której mieliśmy stworzyć estetyczne opakowania, które skupią uwagę na samej zawartości. Ograniczenia, które musieliśmy akceptować zmieniliśmy w atut. Postąpiliśmy zgodnie z zasadą show don't tell. Jeśli produkty, w tym wypadku certyfikowana, ekologiczna żywność, przede wszystkim sypka, jak: otręby, kasza czy przyprawy są w 100% naturalne, to podkreślmy to, umożliwiając konsumentowi niemal nieograniczony opakowaniem kontakt z nimi. W końcu nie mają nic do ukrycia. Postawiliśmy na transparentność opakowań. W efekcie trend znany ze świata, właściwie  wraz z Organic Planet jako pierwsi wprowadziliśmy na polski rynek. Same etykiety każdorazowo zostały przygotowane w pastelowych aplach, z widocznym w górnym rogu symbolem certyfikacji.

W przypadku opakowań dla Kuchni Króla Maciusia powróciły w znacznym stopniu ograniczenia związane z kosztami. Pojawił się także wyraźny wymóg, by opakowania sprofilować tak, by były atrakcyjne dla dzieci i ich rodziców. By tego dokonać, wprowadziliśmy do opakowań postacie zwierzątek. Tak jak w przypadku słynnych opakowań na cukierki PEZ, których szczyt jest zwykle główką jakiejś postaci, zależało nam na efekcie kolekcjonerskim. Pokrywało się to z rozpoznawalnością samej bajki o Królu Maciusiu i sposobie ekspozycji produktów, które miały mieć oddzielne standy ustawiane w sklepach.

Minimalizowanie opakowań jest jednym ze stałych elementów myślenia o rozwiązaniach dla produktów ekologicznych, bio czy po prostu podkreślających swój korzystny wpływ na zdrowie konsumenta. W przypadku MyEcolife – ta tendencja również znajduje swoje odzwierciedlenie w zaproponowanych rozwiązaniach. Po samych opakowaniach widać jak istotne było odsłonięcie produktu, pokazania go w kontekście widocznych i rozmieszczonych na etykietach symboli certyfikatów. MyEcolife to marka, która chciała od początku działać uświadamiająco, wspierać eko-decyzje konsumenta. Była również pierwszą ekomarką, która pomyślana była jako masowa, obecna w centrach handlowych. Dla nowej marki stworzyliśmy logo, claim – Inny świat – podkreślający ambicje i opozycyjność marki, a także cały charakter i koncepcję layoutu opakowań. W związku z ambicjami marki, potraktowaliśmy etykietę jako rodzaj moodboardu, który każdorazowo konstruowany z kilku elementów, miał być narzędziem do komunikacji z konsumentem. W modułach znalazło się miejsce dla: wybranych, czarno-białych zdjęć zrobionych w stylu albumu rodzinnego, a więc bez dystansu i naturalnie, zdjęć produktu, a także rysunek i nazwę produktu. I tu właśnie okazało się, że kompromisy bywają trudne i mogą wpływać niekorzystnie na sam projekt. Nazwy poszczególnych produktów wraz z tekstami, które humorem nawiązywać miały do copy wprowadzonych swego czasu przez brytyjską markę soków i smoothies Innocent, były proponowane przez klienta i naszym zdaniem nie współgrały z całością projektu. Konsumenci żywności raczej za takimi żartami nie przepadają, albo to kwestia ich jakości.

Odwrotność zaznaczanej tendencji odkrywania produktu zauważyć można w realizacji Dobrej Kalorii. Zadaniem naszej pracowni ponownie było opracowanie wizerunku i systemu opakowań. Jednakże, zamiast stawiać na redukowanie samych opakowań i odsłanianie produktów tj.: orzeszki sojowe, prażona pszenica, ciastka orkiszowe, postanowiliśmy stworzyć nowoczesną i oszczędną kolorystycznie linię, która silnie odróżni się na sklepowych półkach. W tym celu wybraliśmy matowe kartony z użyciem lakieru punktowego w partii etykiety. By podkreślić jakość produktów i dodatkowo skupić uwagę konsumenta, wprowadziliśmy jedynie pojedynczy otwór, przez który można spojrzeć na to, co kryje opakowanie. A odpowiednio dobrany kształt otworu, kolor etykiety i opakowania określiły typ produktu, tworząc tym samym spójną architekturę marki. Geometryczne kształty (trójkąty, romby, koła), które wprowadziliśmy  są przykładem rozwiązań ułatwiających nawigację po ofercie produktowej, tak by w sposób logiczny konsument mógł trafić łatwo na poszukiwany produkt.

Wspólnie z właścicielem marki Dobra Kaloria, firmą Ekoprodukt przygotowaliśmy również opakowanie Otrębusiów – zdrowych ciastek z otrębów. Najciekawszym aspektem tego projektu, była konieczność zmierzenia się z rozróżnieniem produktów ze względu na różny indeks glikemiczny. W tym celu wykorzystaliśmy samą typografię i historię opowiadaną na opakowaniach, a także kolory zielony i czerwony dostosowane do danego indeksu. Zabiegi te zaczerpnęliśmy z rozwiązań stosowanych przy opakowaniach dla farmaceutyków i produktów prozdrowotnych. Tym samym, podkreślony został aspekt zdrowotny produktów.

Dla tego samego klienta stworzyliśmy również markę specjalistyczną i niszową, dedykowaną wyczynowym sportowcom. Powerbread to baton energetyczny, który został włączony do diety  Polskiej Kadry Narciarskiej. Oszczędna kolorystyka i forma opakowania podkreślają ten wyczynowy charakter. Samo opakowanie dodatkowo wzbogaciliśmy o powtarzające się ikonki przedstawiające różne aktywności sportowe. Przy minimalnym budżecie reklamowym pozwoliło to zwiększyć w oczach konsumenta wiarygodność.

Przykładem, który naszej pracowni przyniósł również najwięcej wyróżnień, a zarazem dobrze oddaje samą atmosferę ekologiczną czy też prozdrowotną, jest z pewnością radykalny redesign opakowań Dań Babci Zosi, produkowanych przez rodzinną firmę SYS. Gotowe do szybkiego przygotowania dania wytwarzane są tylko z naturalnych składników. Naszym zadaniem było tu po pierwsze uspójnienie opakowań już funkcjonujących, tak by współgrały z nową linią produktową, a po drugie znalezienie równowagi pomiędzy tradycją, podkreślaną we wcześniejszej linii i nowoczesnością, którą dopiero implementowaliśmy. Rozwiązanie, które zaproponowaliśmy, ubrane w pastelowe, matowe kolory, oszczędną grafikę i wyraźną, prostą czcionkę doskonale współgra z matowym kartonem opakowań. Dodatkowo wprowadzone okienko, pozwala zobaczyć w skali makro produkt już niemal na talerzu.

Rozwinięciem naszych działań na polu produktów eko jest zaprojektowany dla klastra wytwórców żywności ekologicznej logotyp Biodiversity. Powstał on z myślą o docenianiu i wskazywaniu konsumentom produktów wyznaczających najwyższe standardy dbałości o bioróżnorodność upraw.

Projekt ten świetnie dopełnia nasze eko-portfolio. Podsumowując, w tym wyborze znalazły się realizacje, które często ze względu na ograniczenia budżetowe są owocami kompromisów, jak zresztą zwykle być musi w realizacjach wdrożonych, ale jednocześnie zachowują istotne cechy, pozwalające na tworzenie wyraźnego, mocnego przekazu marki. Zwłaszcza, że ten tworzony z pomocą rozwiązań graficznych jest zwykle jedynym, stałym narzędziem marketingu jakim dysponują firmy.

Mają one również w sobie dużą dawkę szczerości, w końcu proponowane produkty, mają być zdrowe i naturalne, stojące w kontrze do wysoko przetworzonych produktów przemysłowych. Tym samym, zaproponowane rozwiązania sprzyjać mają stworzeniu wyraźnej i atrakcyjnej alternatywie na sklepowych półkach, w szczególności dla konsumentów świadomych i gotowych docenić wyraziste rozwiązania graficzne.

Brandy Design

^ Wróć na górę