Piękni XX-wieczni
Kto z trzydziestolatków nie pamięta wciąż znaku Centrali Produktów Naftowych CPN, z czterdziestolatków – plakatu „Solidarności” W samo południe z Garym Cooperem, z pięćdziesięciolatków – kolorowych okładek z serii Klubu Interesującej Książki PIWu, z sześćdziesięciolatków – tygodnika „Perspektywy” czy miesięcznika „Ty i Ja”.
Te rozpoznawalne, jak i mniej znane projekty można znaleźć w książce „Piękni XX-wieczni”, która przedstawia wybranych polskich grafików z minionego stulecia. Przedstawia ona dorobek wybranych projektantów z XX wieku, podzielonych na trzy grupy w zależności od okresu, na który przypada cała ich twórcza aktywność albo najważniejsze osiągnięcia. Za cezury przyjęliśmy rok 1945, czyli zakończenie II wojny światowej, i 1980, który w Polsce zaznaczył się podpisaniem porozumień sierpniowych i powstaniem NSZZ „Solidarność” – wydarzeniami symbolizującymi początek przemian politycznych w Europie Środkowej. Na książkę składa się 57 rozdziałów prezentujących dorobek 64 twórców i wstępy do każdej z trzech wyodrębnionych części. Opisują one projektowanie graficzne danego okresu w szerszym kontekście kultury materialnej oraz zmian technologicznych, społecznych i politycznych, w które obfitowała historia Polski XX stulecia.
Nadrzędnym zamysłem publikacji jest pokazanie całego spektrum działalności mieszczącej się w szeroko rozumianym projektowaniu graficznym. Obok przedstawicieli awangardy (Strzemiński, Stażewski) w książce znaleźli się twórcy specjalizujący się w projektowaniu czasopism (Strzałecka i Żochowski, Lenk), znaków (Duszek, Śliwka), w grafice wydawniczej (Girs i Barcz, Freudenreich i Bokiewicz), w typografii (Półtawski, Heidrich), twórcy działający na granicy projektowania i reklamy (Gronowski, Lewitt i Him) czy ilustracji (Stanny, Starowieyski). Znaleźli się też wybitni artyści rzemieślnicy, zaskakujący kunsztem swoich prac (Lenart, Urbański). Choć staraliśmy się, by w publikacji nie dominował już dość dobrze opisany i udokumentowany plakat, nie mogło zabraknąć klasyków polskiej szkoły tej dyscypliny.
Być może najważniejszą zaletą książki okaże się przypomnienie projektantów wybitnych, ale z różnych przyczyn zapomnianych oraz zbadanie i udokumentowanie dorobku grafików, którym nie poświęcono do tej pory opracowań monograficznych. Do takich należą m.in. wyśmienici projektanci znaków i książek Tadeusz Pietrzyk i Jan Hollender czy plakacista i autor szaty graficznej 140 numerów słynnego „Projektu” Hubert Hilscher.
Punktem wyjścia do pracy nad naszą książką był zbiór artykułów zamieszczanych od roku 2001 w kwartalniku projektowym „2+3D”, który istnieje od 2001 roku. Warto również zaznaczyć, że jednym z założeń redakcyjnych było nawiązanie do opublikowanej już przez nas w 2013 roku książki Rzeczy niepospolite pod redakcją Czesławy Frejlich, poświęconej polskiemu wzornictwu XX wieku. Oba tomy miałyby szansę złożyć się na pierwsze całościowe ujęcie historii polskiego projektowania.
Kup książkę